Dach to jedna z najważniejszych części domu – chroni przed deszczem, śniegiem, wiatrem i… kosztownymi niespodziankami. Niestety, wiele osób zauważa problemy zbyt późno, kiedy naprawy okazują się już nieopłacalne. Dlatego warto wiedzieć, jakie objawy mogą świadczyć o tym, że dach woła o pomoc.
To klasyczny i bardzo czytelny sygnał, że dach przecieka. Nawet niewielka plama może oznaczać poważniejszy problem, szczególnie jeśli pojawia się po opadach. Nie czekaj, aż zacieki powiększą się lub zaczną odpadać tynki – zadziałaj natychmiast.
Utrata choćby jednej dachówki lub fragmentu blachy może otworzyć drogę wodzie, wiatrowi i mrozowi. Jeśli widzisz, że coś „nie gra” z wyglądem Twojego dachu, najlepiej od razu to sprawdzić – czasem naprawa ograniczy się do prostego uzupełnienia brakującego fragmentu.
Wilgoć, która przedostaje się przez nieszczelny dach, może być niewidoczna na pierwszy rzut oka, ale z czasem pojawi się na ścianach w postaci grzyba. To nie tylko problem estetyczny – może wpływać na zdrowie domowników. Źródłem takiej wilgoci bardzo często jest nieszczelny dach.
Jeśli masz dostęp do poddasza, warto co jakiś czas rzucić okiem na belki i elementy drewniane. Ich pękanie, pleśnienie, dziury lub wyraźna miękkość to sygnały alarmowe. Dach może wyglądać dobrze z zewnątrz, ale konstrukcja może być osłabiona.
Nieszczelny dach to nie tylko przecieki – to też ucieczka ciepła. Jeśli zauważyłeś, że Twoje rachunki za ogrzewanie są coraz wyższe, a izolacja w domu się nie zmieniała – winny może być dach. Czasem wystarczy uzupełnienie ocieplenia, ale jeśli dach jest stary i nieszczelny – remont będzie konieczny.
Nie czekaj, aż mała usterka zamieni się w duży problem. Regularna kontrola dachu i szybkie reagowanie na niepokojące objawy to oszczędność nerwów i pieniędzy. A jeśli nie masz pewności, czy Twój dach wymaga interwencji – poproś o darmową wycenę lub przegląd lokalnego dekarza. Lepiej dmuchać na zimne… zwłaszcza jeśli dach już tego nie robi.
Ta strona została stworzona przy współpracy z zespołem ab-media.pl